Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 26 maja 2014

Pierwszy dzień wyzwania.

Witam Witam :) Co tam u Was? Ja uświadomiłam sobie, że do mojego wymarzonego wyjazdu do Włoch zostało niewiele ponad miesiąc, dlatego też wpadłam na pomysł, aby wymyślić swoje własne wyzwanie 30 dniowe, które będzie polegało na codziennych urozmaiconych treningach, ZERO ABSOLUTNE ZERO SŁODYCZY oraz "czyste", zdrowe jedzonko. Całość będę opisywała i relacjonowała tutaj, ponieważ ten blog stał się pewnego rodzaju dla mnie pamiętnikiem. Trzymajcie za mnie kciuki, zwłaszcza za słodkie pokusy :)



DZIEŃ PIERWSZY - ĆWICZENIA

Dziś stawiam na doskonale znaną większości Mel B, ponieważ jej ćwiczenia przy regularnym ich wykonywaniu dają niesamowite efekty. Zestawy nie są długie, nie są trudne, nie nudzą się, a sama Mel jest osobą niezwykle motywującą i pozytywną. Uwielbiam energię jaką nam przekazuje i osobiście podziwiam ją za to, jaką metamorfozę przeszła. Polecam wypróbować każdemu.











Oprócz ćwiczeń wymienionych wyżej postanowiłam po raz kolejny rozpocząć wyzwanie przysiadowe, oby tym razem udało się dobrnąć do końca. :D







1 komentarz:

  1. Serdecznie gratuluję, ale przede wszystkim życzę wytrwałości - dzień pierwszy jest łatwy w porównaniu do piątego czy dziesiątego, bo wtedy często zapał opada i dopiero jest ciężko ruszyć tyłek, coś o tym wiem. Ale Tobie z pewnością się uda, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń