Aktywnie uprawiasz sport, chodzisz na siłownię, uczęszczasz na zajęcia fitness i trzymasz restrykcyjną dietę. Z początku widziałaś efekty swoich treningów, ale od pewnego czasu nic się nie zmienia. Nie masz pomysłu na to, co jest nie tak - przecież do tej pory wszystko szło zgodnie z planem. Stwierdzasz, że za dużo jesz. Stopniowo zaczynasz zmniejszać porcje swoich posiłków, częstotliwość ich przyjmowania i jeszcze więcej ćwiczysz. Głodzisz się, a frustracja związana z brakiem efektów narasta. I nadchodzi to, co najgorsze. Brakuje Ci energii, siły i motywacji do ćwiczeń, a na dodatek masz ochotę zjeść konia z kopytami.
Nagłe, drastyczne obcinanie kalorii w diecie to jedna z najgorszych i najmniej skutecznych metod odchudzania. O beznadziejności tego typu poczynań przekonał się zapewne nie jeden miłośnik i pasjonata stosowania kuracji odchudzających, w tym niestety ja sama osobiście. Co z tego, że po tygodniu zadręczania możemy poczuć się 5 kilo lżejsi, kiedy nasza waga ze zdwojoną siłą powraca jak bumerang? Mało tego, ciało staje się miękkie, obwisłe i sflaczałe, skóra traci elastyczność, przypominając wysuszone jabłko. Czujemy się okropnie, narasta w nas frustracja, złość i na domiar złego dokuczają bóle i zawroty głowy. Wniosek nasuwa się więc jeden - organizm nie da się oszukać i doskonale zna swoje możliwości. Rygorystyczne obcinanie kalorii powoduje, że ustrój staje się niezwykle oszczędny w wydatkowaniu ciepła. To całkiem logiczne, no bo niby jak trwonić energię kiedy się jej nie otrzymuje? Impulsywne diety głodówkowe wyzwalają specyficzne reakcje, które spowalniają przemianę materii i zwiększają podatność organizmu na tycie. Pożywienie to jeden z głównych czynników zwiększających tempo metabolizmu. Prawidłowo zestawiona dieta podnosi przemianę materii i pozwala spalić ok. 200 kcal więcej - tyle samo co podczas 20 min. biegu.
Jak "podkręcić" metabolizm?
Otóż, najczęściej stosowaną strategią podkręcania tempa przemiany materii jest zwiększenie ilości białka w diecie, wraz z ograniczeniem spożycia węglowodanów – odpowiedzialnych za przyrost tkanki tłuszczowej. Białko nie odkłada się w tkance tłuszczowej, poza tym jest długo trawione, więc wymaga dodatkowej porcji energii, która pochodzi z zapasów tłuszczowych. Zwiększona ilość białka w diecie oznacza też większą produkcję enzymów białkowych, co jeszcze bardziej napędza metabolizm.
Jedz śniadania.
Powinnaś zjeść ten pierwszy poranny posiłek około 30 minut po wstaniu z łóżka. Śniadanie rozkręca na nowo metabolizm i sprawia, że przez cały dzień utrzymuje się jego wysoki poziom. Jeśli opuścisz (lub opóźnisz śniadanie, Twój organizm zwolni wydatkowanie energii, zaczyna ją oszczędzać i gromadzić w postaci tłuszczu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz